Fractal Design Kelvin T12 – test chłodzenia wodnego typu „AiO”

Podsumowanie

Fractal Desing Kelvin T12 to całkiem niezły cooler. Jego niepodważalną zaletą jest rozszerzalność. Innymi słowy kupując T12 możemy bez problemu rozbudować układ tak, aby ten chłodził też np. kartę graficzną. Ważnym aspektem jest także wydajność, testowany cooler bez problemu poradzi sobie ze schłodzeniem podkręconych procesorów. Warto wspomnieć, że chłodzenie jest bardzo małe, przez co powinno się zmieścić do obudów mATX. Umożliwi to stworzenie całkiem wydajnej maszynki. Co ważne niskie zagęszczenie finów w chłodnicy powoduje, że po obniżeniu prędkości obrotowej wentylatorów do 7V (na naszym procesorze) temperatury nie wzrosły. Wentylatory standardowo na 12V będą głośne, ale zejście z napięciem zasilającym do ok. 7V sprawi, że te będą niesłyszalne. Nieco gorzej jest z kulturą pracy pompki. Ta niestety jest słyszalna, producent rekomenduje zostawianie jej na 12V i niestety jest to słuszne, obniżenie jej napięcia zasilającego do 9V nie wiele zmieni w kontekście kultury pracy, efekty dopiero są przy 7V, ale wtedy wydajność lawinowo spada. Czy to wina wyłącznie naszego sampla – nie mamy pewności, dlatego prosimy o wasze komentarze odnośnie kultury pracy pompki. Trzeba nadmienić również montaż, który mimo wszystko na platformie 1155 jest utrudniony. Radzimy wyjąć płytę główną. Długo się zastanawialiśmy nad oceną gotowego zestawu LC Fractal Desing Kelvin T12. Chłodzenie ma swoje zalety, jak i wady, do których zaliczmy również dość wysoką cenę(480zł). Dlatego też Fractal Desing Kelvin T12 otrzymuje od redakcji Tweaks.pl ocenę 4/5 oraz rekomendację w kategorii „innowacja”.

Sprzęt do testów dostarczył:

Serdecznie dziękujemy