Polecane
 

Portal komputerowy » Inne » Smartfony i tablety » Test Sony Xperia T3. Czy wciąż ma rację bytu i warto ją kupić? » Strona 2

Test Sony Xperia T3. Czy wciąż ma rację bytu i warto ją kupić?

 

 
Opinia
 

Kategoria:
 
Producent:
 
Cena:
 
Rating
 
 
 
 
 
3.5/5


User Rating
3 total ratings

 

Zalety



+ Atrakcyjny wygląd,
+ Dobra jakość wykonania,
+ Zdjęcia z głównego aparatu,
+ Fizyczny spust migawki aparatu,
+ Czas pracy na akumulatorze,
+ Niewielka grubość urządzenia,
+ Wysoka jasność maksymalna wyświetlacza,
+ Rozbudowana aplikacja aparatu/kamery,
+ Wsparcie dla modułów LTE 150/50, HSPA+, NFC, GPS, WiFi, Bluetooth.

Wady



- Głośnik monofoniczny,
- Brak obsługi audio .dts i ac3,
- Tylko 8 GB pamięci wewnętrznej,
- Brak wodo- i kurzo-odporności,
- Nieaktualna wersja oprogramowania,
- Niezbyt szybki oraz już nie na czasie procesor Snapdragon 400,
- Za duże rozmiary obudowy jak na przekątną 5.3 cala
- Brak możliwości przenoszenia aplikacji na kartę pamięci
- Słabej jakości frontowy aparat,


Kilka słów o teście

Sony Xperia T3 – wygląd i wykonanie Całość zapakowano w średniej wielkości białe pudełko. Na opakowaniu oprócz wizerunku telefonu i jego nazwy, nie znajdziemy żadnych danych. Wszystko to znajduje się na odwrocie opakowania. Wewnątrz producent oprócz samego urządzenia, oferuje dość standardowy komplet akcesoriów – nieco lakonicznej, wielojęzycznej literatury, ładowarkę sieciową USB, przewód USB oraz zestaw słuchawkowy MH410c. […]

0
Opublikowano 24 stycznia 2016 Spis treści:

 
Recenzja
 
 

Sony Xperia T3 – wygląd i wykonanie

Całość zapakowano w średniej wielkości białe pudełko. Na opakowaniu oprócz wizerunku telefonu i jego nazwy, nie znajdziemy żadnych danych. Wszystko to znajduje się na odwrocie opakowania. Wewnątrz producent oprócz samego urządzenia, oferuje dość standardowy komplet akcesoriów – nieco lakonicznej, wielojęzycznej literatury, ładowarkę sieciową USB, przewód USB oraz zestaw słuchawkowy MH410c.

dav

Ten wizualnie trochę za duży (150,7 x 77 x 7 mm) telefon należy do dość lekkich konstrukcji (148 gramów wagi). Dostępny jest w sprzedaży w trzech wersjach kolorystycznych: białej, czarnej i fioletowej – do nas trafiła pierwsza z nich. Od razu po wyjęciu z pudełka rzuca się nam w oczy jego grubość – tylko 7 mm. Zastosowane tworzywa oraz jakość spasowania elementów można uznać za dobrą, choć niekiedy całość potrafi poskrzypywać. Smukła, czarna obudowa z tyłu posiada gumowe plecki co jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Pozwala dużo pewniej trzymać telefonu w dłoni, a dodatkowo nie zbiera taki materiał odcisków placów. Jedyne co może lekko denerwować, to fakt, że tylna klapka ma tendencję do uginania się.). Świetnie wygląda tył. Matowy plastik, wygląda poprostu super, a do tego wszystkiego – o czym pisaliśmy juz wyżej – maskuje on wszelkie odciski palców. Z całością ładnie komponuje się logo Sony (nieco ono wystaje poza obręb klapki) oraz wystające z obudowy, srebrne przyciski fizyczne. Boczna, srebrna ramka ozdobna smartfonu umieszczona jest nieco głębiej niż krawędzie przedniego i tylnego panelu (obraz na dole po lewej). W pierwszym kontakcie z Xperią T3 uznałem ten fakt za niezbyt dobre i komfortowe rozwiązanie. Dziwne, że Sony w najnowszych modelach niemal porzuciło tę koncepcję przy budowie swoich smartfonów i stosuje ją marginalnie. Ale mamy nadzieję, że jeszcze do tego rozwiązania firma kiedyś wróci bo naprawdę warto (designerska Xperio J, L wróć!). Zważywszy również na coraz częstsze głosy krytyki pod swoim adresem dla niezmieniającego się wyglądu flagowców jak i średnio-półkowców.

W tym modelu nie znajdziemy umieszczonych klasycznie trzech sensorycznych przycisków home, back i ustawienia. Wstawiono je w menu Androida co nie każdy uzna za zaletę. Taka drobna uwaga. Przycisk „back” mamy po lewej stronie wyświetlacza, co może – ale też nie musi trochę przeszkadzać, bowiem na rynku mamy smartfony, które mają go z prawej strony. Niemniej jest to też kwestia przyzwyczajenia. Takie rozwiązanie ma swoich zwolenników jak i przeciwników. Według nas firma Sony akurat źle to tutaj rozwiązała, bowiem niewykorzystane miejsce pod ekranem zabiera naprawdę sporo przestrzeni, a przecież można byłoby je jakoś funkcjonalnie wykorzystać – albo poprzez wstawienie nieco większego ekranu, albo po prostu redukując całkowitą wysokość urządzenia. Sony ma tu pole do popisu przy projektowaniu następcy.

dav

dav

Pod oczkiem aparatu mamy diodę doświetlającą LED mogącą pełnić za dobrej klasy latarkę. Widzimy też tu logo operatora. Niestety, dzięki zastosowaniu takiego a nie innego typu materiału na tyle smartfona, nie unikniemy bardzo źle odbieranego efektu palcowania. Nad diodą znajduje się lekko wybrzuszony obiektyw kamery, otoczony wokół srebrną plastikową ramką. Takie rozwiązanie w dłuższej perspektywie czasowej doprowadzi do zarysowania szkła obiektywu aparatu – które w tym przypadku nie posiada żadnej ochrony w postaci szkła szafirowego.

dav

dav

Na dole tylnego panelu producent umieścił wyjście wylotowe monofonicznego głośnika telefonu.

dav

Nie osłonięte żadną zaślepką gniazdo mini USB 2.0 (wspierające standard łączności OTG wraz z technologią Host USB) umieszczono w lewym rogu urządzenia. Jest to trochę niewygodne podczas ładowania smartfona, np. w samochodzie.

dav

Prawy bok urządzenia skrywa centralnie umieszczony (może nieco za mały) włącznik, a poniżej tego włącznika wygodnie umieszczono sprawnie reagujący przycisk regulacji głośności. Według nas kolejność obu przycisków powinna być zamieniona miejscami co lepiej by wpłynęło na ergonomię pracy. Oprócz tego – na samej górze mamy slot kart SIM w formacie nano (nie dla każdego jest to zaleta) oraz na samym dole – fizyczny spust migawki (idealny do robienia podwodnych zdjęć). Ochronna klapka na kartę SIM i kartę pamięci może sugerować, że obudowa Xperii T3 jest wodoodporna, ale nic z tego – to zwykły smartfon z monolityczną, czyli nierozbieralną przez użytkownika obudową.

dav

dav

dav

dav

Przejdźmy dalej. Gniazdo słuchawkowe i port podczerwieni znajdują się na samej górze urządzenia. Z racji zastosowania dużego ekranu, niełatwo będzie obsługiwać telefon jedną dłonią a sam system też nie pozwala na ustawienie „trybu pracy jedną ręką”. Oprócz tego na przednim panelu ponad ekranem wbudowano okienko czujnika zbliżeniowego, oraz oświetlenia, głośnik słuchawki, a także czytelną diodę powiadomień. Wszystko to uzupełnia oko przedniej kamerki o rozdzielczości 1 megapiksela.

dav

Na dolnej krawędzi z kolei znajdują się dwa otwory – naprawdę mała i wąska szczelina dla mikrofonu oraz zaczep na smycz, w zagłębieniu którego lubi zbierać się dużo kurzu.

dav

Spis treści: Test Sony Xperia T3. Czy wciąż ma rację bytu i warto ją kupić?

Robert Żabiński
 
Redaktor i tester sprzętu komputerowego oraz mobilnego. Wcześniej sporo widziany w ekipach: PCCentre.pl, PCFoster.pl, a przede wszystkim w PCArena.pl.


0 komentarzy



Dodaj komentarz jako pierwszy!


Dodaj komentarz


(required)