SilverStone Strider Plus ST60F-PB 600W – test modularnego zasilacza
Plusy
+ bogate okablowanie...
+ ... w dodatku w pełni modularne
+ bogate wyposażenie dodatkowe
Minusy
- grupowa regulacja napięć
Zasilacz to jeden z najważniejszych elementów komputera. To on dostarcza prąd niezbędny do działania naszego peceta. Gdy jednak posiadamy najtańszy model, bez podstawowych zabezpieczeń wystarczy przepięcie w sieci, czy po prostu zwykłe przeciążenie transformatora by nasz pecet odszedł do „krainy wiecznego krzemu”. Dlatego warto dołożyć kilkanaście złotych do droższego, lepszego zasilacza, by później nie wydawać grubej sumy na nowy komputer.
Podsumowanie
SilverStone Strider ST-60F PB to ciekawy produkt. Ma dość dużo zalet, jak na przykład w pełni modularne okablowanie, cichy wentylator, czy choćby ilość poszczególnych wtyczek. Niestety ma też jedną dość wadę – grupową regulacja napięć. Przy obciążeniu jednej linii kontroler reguluje również drugą, efektem czego jest wzrost lub spadek napięcia na jednym obwodzie. Nie jest to znacząca wada, bo w większości przypadków napięcia będą się mieściły w normie ATX. Da się ją spokojnie nadrobić ceną. Jak jest w tym przypadku? SilverStone Strider Plus ST-60F PB w momencie publikacji tego testu kosztuje 335zł. W tej cenie można dostać konstrukcje z certyfikatem 80 Plus Gold i DC-DC. Gdyby jednak cena z jakichś powodów spadła do powiedzmy 270-280zł zasilacz byłby jednym z najtańszych 600W jednostek w pełni modularnych. I w zamian za grupową regulację napięć otrzymalibyśmy wtedy pełną modularność. W takim wypadku zasilacz byłby świetną propozycją dla osób ceniących sobie porządek w obudowie. Na razie cena jest na takim poziomie jakim jest. W związku z czym przyznajemy zasilaczowi SilverStone Strider Plus ST-60F PB ocenę 4/5 oraz rekomendację w kategorii doskonała kultura pracy.
Sprzęt do testów dostarczył:
„SiverStone ” Hmm… a co to za firma? To jakaś podróbka SilverStone? 😉
Dzięki, poprawione 🙂