Test budżetowego HTC Desire 626. Uwaga! W tej cenie wielu rywali

HTC Desire 626 – ekran i bateria

EKRAN:

W Desire 626 producent zastosował 5-calowy panel TFT (chroniony dodatkowo przez szkło Gorilla Glass), wsparty rozdzielczością 720×1280 pikseli. Zagęszczenie pikseli  na poziomie 294 PPI jest na takiej wielkości ekranu jest na tyle wysokie, że czcionki są ostre i czytelne. Jeśli wyświetlane barwy nam nie odpowiadają, możemy w ustawieniach wyświetlacza zmienić temperaturę barwową i dostosować ekran do naszych indywidualnych potrzeb.

Na co dzień ekran spisuje się co najmniej dobrze – posiada niezły kontrast, kolory aczkolwiek kąty widzenia wyświetlacza mogłyby być lepsze. Jest on też dość jasny więc w słoneczne dni (a takich będzie coraz więcej) nie utrudnia pracy ze smartfonem. Maksymalna jasność panelu to około 475 nitów. To jedna z najwyższych wartości w tej półce cenowej. Jednakże przy silnym nasłonecznieniu na zewnątrz warto podciągnąć jasność do maksymalnej wartości. Duży plus należy się czujnikowi zewnętrznego oświetlenia, który to automatycznie dopasowuje jasność w razie potrzeby. Jeśli jednak ktoś nie lubi zbytnio tego rozwiązania, to może skorzystać z ręcznej regulacji suwakiem, lub regulacji krokowej dostępnej z górnej belki menu.

jakość i ostrość czcionek w słońcu

BATERIA:

HTC Desire 626 posiada niewymienną baterię o pojemności 2000 mAh. Ogniwo podczas normalnego korzystania wystarczy ona na dzień, a nawet półtora dnia użytkowania. Przy intensywnej pracy, takiej jak przeglądanie Internetu, granie, oglądanie filmów czas ten naturalnie się skraca i można dość szybko zacząć szukać ładowarki. Jednak jak na taką pojemność akumulatora stwierdzamy, że jest dobrze.

Na szczęście, aby poprawić osiągi baterii możemy wybrać trzy poziomy jej oszczędzania.